*z perspektywy Wiktorii.
- Wszystko wziąłeś? – pytałam nie mogąc przestać się
śmiać.
- Tak, mam wszystko – odpowiedział Maks, siedząc na
ziemi z kilkoma porozrzucanymi torbami.
- No to chodźmy!
- Jesteś okropna – powiedział ciszej i uśmiechnął
się.
Była godzina 19. Szliśmy powoli drogą, kierującą do
„naszego” jeziora. Nie obeszło się w tym czasie oczywiście bez głupich żartów,
śmiechów, przepychanek, itp.
- Dobra. No to ty rozkładaj namiot, a ja poczekam –
odparł Maks siadając na pomoście, patrząc na mnie z dołu.
- Chyba śnisz – skomentowałam krótko.
Chłopak w końcu wstał i razem zaczęliśmy wyciągać
wszystkie części, a potem składać z nich namiot.
- Głupku, to nie ma iść tutaj – krzyczałam na niego
śmiejąc się.
- No jak nie? – pytał zbulwersowany.
- To ma iść na tył. Ślepy jesteś?
- Kurrrrrrrrde. Czemu zawsze musisz mieć rację?
- Bo kobiety zawsze mają rację, Maksiu.
- Oho, chciałabyś!
Po kilku minutach namiot już stał. Włożyliśmy do
niego wszystkie torby z jedzeniem, itp. a sami usiedliśmy na kocu przed nim. Minęło kilka godzin.
- Uwielbiam to miejsce…
- Ja też – powiedziałam z delikatnym uśmiechem.
- Poczekaj… Mam coś dla ciebie.
- Dla mnie? – zdziwiłam się.
- Tak… - odpowiedział i jego mina zrzedła.
- Co takiego? – dopytywałam.
- Nie jest złoty ani srebrny, ale ma w sobie to coś,
co przykuło moją uwagę. Musiałem to kupić – chłopak mówił, a moim oczom ukazały
się dwa wisiorki. Nie były jakoś szczególnie piękne, ale naprawdę urocze.
- Ten będzie twój – powiedział i podał mi jeden z
nich, z napisem „ever”.
- A ten mój – widniał na nim napis „for”.
- Forever – szepnęłam.
- Co by się nie działo, obiecuję, że zawsze będę
obok ciebie… nawet jeżeli nie tak dosłownie, to na pewno duchowo.
- Dziękuję. Jesteś wspaniały – wymamrotałam wpatrując
się w prezent, a zaraz potem przytuliłam Maksa.
- Chodźmy do środka – zaproponował chłopak.
Położyliśmy się, leżeliśmy i rozmawialiśmy tak,
przez kolejne półtorej godziny.
- Śpisz? – spytałam, kiedy przyjaciel nie
odpowiadał.
Przysunęłam się do niego, zobaczyłam, że ma
zamknięte oczy, więc musnęłam go delikatnie w policzek i chciałam się odwrócić,
ale ten złapał mnie i zaczął łaskotać.
- Ty świnio! – krzyczałam, jak głupia. - Na zawsze? –
spytałam, kiedy dzieliły nas milimetry.
Maks uśmiechnął się szeroko i powiedział tylko:
- Dobranoc.
Zachichotałam i podobnie jak on położyłam się. Zasnęłam.
Zachichotałam i podobnie jak on położyłam się. Zasnęłam.
*z perspektywy Maksa.
- Pobudka – usłyszałem, ale nie poruszyłem się i nic
nie powiedziałem. – Pasowałoby wstać, już 10.
- Dobrze mi się tu… - przerwałem, bo dostałem w nos,
od Wiktorii, która właśnie się przeciągała.
- Ojj – powiedziała i zaczęła się śmiać.
- Radziłbym ci zwiewać.
- Nie…
- Tak – krzyknąłem i zerwałem się, wybiegając za nią
z namiotu.
Dziewczyna była przede mną, wbiegła na pomost, a
zaraz potem była już w wodzie.
- Ja tam nie wskoczę – zatrzymałem się.
- Tchórz – rzuciła krótko Wiktoria.
- Ooo, nie! – krzyknąłem i byłem już w jeziorze.
Posiedzieliśmy tam przez kilka minut, ale potem
znowu wróciliśmy pod namiot i postanowiliśmy powoli ewakuować się do domów.
- Chyba zapomniałem ci o czymś powiedzieć.
- Co znowu?
- Masz zaproszenie na koncert – powiedziałem i
podałem przyjaciółce ulotkę.
- Czy… ej… to ty tutaj na tej perkusji?!
- Tak, we własnej osobie – odpowiedziałem
zadowolony.
- Ale jazda! I ja znowu o niczym nie wiem, pff.
- To miała być taka niby niespodzianka.
- Kurde. Przyjdę i to bardzo chętnie. Wezmę Szymka,
co ty na to?
- Pewnie! Niech się młody przyzwyczaja.
- Ok. Dzięki. No to cóż… dzisiaj siedzę w domku.
Więc widzimy się jutro na koncercie, tak panie perkusisto?
- Haha! Oczywiście, panno nic nie robiąca.
- Spadaj.
- Nom. Pa, pa.
Wiktoria poszła w swoją stronę, a ja w swoją.
Wszedłem do domu, poszedłem do pokoju, położyłem się i znowu jak jakiś idiota
zacząłem patrzeć w sufit.
Ślicznie dziewczyno !! <3 Pisz i nie przestawaj !! namów tez Tale, aby znowu zaczęła pisać <3
OdpowiedzUsuńFaaaaajnieee daawaj dalej czekamy ;**
OdpowiedzUsuńEj no miało być erotycznie!
OdpowiedzUsuńajaj, ale nie było :D x
Usuńnikt tu nie mówił że będzie erotycznie, tylko dzieciaczki macie bujną wyobraźnię ;*
Usuńwrzucisz dzisiaj kolejne opowiadanie ?? :D
Usuńcoś się szykuje :D ciekawe co :D pisz dalej :) Wiola ;)
OdpowiedzUsuń