wtorek, 1 października 2013

Rozdział 79.

*z perspektywy Wiktorii.
Minęło kilkadziesiąt godzin. Wypuścili Maksa ze szpitala. Wrócił do domu. Do wyjazdu zostały 4 dni. Co dalej? Co z naszą przyjaźnią, miłością, ze wszystkim, co się tu wydarzyło? Bałam się…
Była 18. Razem z Maksem szliśmy wzdłuż deptaku. Postanowiliśmy wyjechać na górę wieży Eiffla. Rozmawialiśmy cały czas. O wszystkim i o niczym. Chłopak nie powiedział mi nadal jednej rzeczy… dlaczego wyjechał? Dlaczego nagle zostawili wszystko i przyjechali do Francji?
- Nie powiesz mi…? – byłam zawiedziona.
- Nie wiem czy to ma sens…
- Wszystko ma sens, proszę.
- Ale… nie możesz tego powiedzieć nikomu. Nikomu, nigdy, nigdzie… Brat mojego taty miał iść do więzienia. Zwiał policji i był już w drodze do nas, do Krakowa. Podjęliśmy natychmiast decyzję, a właściwie rodzice. Zmusili mnie, nie miałem innego wyjścia. On mógł nas zabić. Nienawidzi taty, bo go wydał. Ale on nie miał innego wyjścia, ten idiota mógł nas zabić. Baliśmy się też o was. On jest niesamowity, potężny. Ma… swoją grupę, która robi wszystko za kasę. Przepraszam cię – wjeżdżaliśmy na górę, byliśmy co raz bliżej. – Naprawdę nie chciałem, żeby to wszystko tak wyglądało… gdybym mógł cofnąć czas.
- Czemu wcześniej o nim nie mówiliście?
- Nie chcieliśmy dodawać wam naszych problemów. Stwierdziliśmy, że załatwimy to sami.
- Czyli… ty nie zawiniłeś… a ja przez cały ten czas myślałam…  
- Nie zawiniłem? – zaśmiał się i podrapał po głowie. – Zawiniłem i to okropnie. Mogłem przecież zostać, mogłem walczyć do końca, mogłem przekonywać rodziców, starać się, a ja nie zrobiłem nic. Pozwoliłem tak po prostu wszystko schrzanić, odpuściłem… a potem żałowałem – wjechaliśmy na samą górę. – Żałowałem tego najbardziej ze wszystkich rzeczy na świecie.
Maks objął mnie i powędrowaliśmy przed siebie.
- Wybaczysz mi kiedyś? – spytał nagle, gdy staliśmy wpatrując się w Paryż. Popatrzyłam na niego, nie wiedziałam, co powiedzieć. – Nie musisz… Masz prawo być na mnie wściekła, itd. Ale… wiedz, że dalej jesteś dla mnie kimś. Chcę, żeby było jak dawniej.
Kiedy usłyszałam te słowa… poczułam się dosyć dziwnie. Poczułam w sercu jakiś ucisk. „Chce, żeby było jak dawniej”… to znaczy, że chce być dla mnie tylko przyjacielem, bratem. Tylko albo aż…
- Wiktoria…
- Hm?
Maks stanął przede mną i spojrzał mi prosto w oczy.
- Wiem o czym pomyślałaś. Jest jeszcze jedna rzecz…
- Jaka?
- Kocham cię – usłyszałam i nagle zrobiło mi się niesamowicie gorąco, przez ciało przebiegły przyjemne dreszcze, poczułam się… nigdy wcześniej się tak nie czułam, nie znałam tego.  


- Ja… - próbowałam z siebie wydusić.
- Wiem – szepnął chłopak, zbliżył się do mnie i po prostu pocałował mnie. Wydawało mi się, że jestem w jakiejś bajce. Myślałam, że to zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe…




14 komentarzy:

  1. ojjj tak *-* i wreszcie sie dowiedziałam dlaczego wyjechał! Szkoda mi tylko Tomka ;-;

    OdpowiedzUsuń
  2. juhuuuu ;D nareszcie następny :) coś jaśniej... ;p
    ale co będzie dalej... <3 czekam Słońce ;*

    P.

    OdpowiedzUsuń
  3. omg! jak to czytałam to się cały czas uśmiechałam ;P normalnie nie mogłam se tego momentu doczekać ! :) i nareszcie się doczekałam ;) czekam z niecierpliwością na następny rozdział :>

    OdpowiedzUsuń
  4. jej .. Nareszcie ! ♥ Tak długo czekałam .. :d

    Czekam na kolejny rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. <3 jejejej nareszcieeee

    OdpowiedzUsuń
  6. Drogi rozdziale 80!
    Jesteś nam bardzo potrzebny i nie możemy się Ciebie doczekać. Proszę, przybądź 2 października 2013 na bloga "Rób wszystko. Tylko nie kłam, gdy mówisz o miłości".
    Osobiście oczekuję tu na Ciebie z wielką przyjemnością.
    Pozdrawiam, P.

    PS. Swoich następnych kolegów też szybko zapraszamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda Rozdziale, że nie ma Cb już dzisiaj, bo przydała by się malutka poprawa humorku. ale dam radę, wytrzymam do jutra. TOMORRRRRRRRRRROW <33

      Usuń
  7. Jesteście genialni! Czytam i się uśmiecham. :) Rozdział postaram się dodać jutro. xx

    OdpowiedzUsuń
  8. ZBYT SŁODKO <3 Czemu tak nie ma w prawdziwym życiu?
    Świetny rozdział! Pozdrawiam i życzę weny xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Musicie mi wybaczyć, ale rozdział dopiero jutro. :/

    OdpowiedzUsuń
  10. wooo .. chyba czytając to czułam to co Wiktoria O.O hihihi ♥ swietne to jest bd to nawet czytac do konca zycia jesli oczywiscie bd tak długo pisac ;P

    OdpowiedzUsuń