niedziela, 2 grudnia 2012

Rozdział 45


. *z perspektywy Kuby.
2 dni później lekarze wypisali mnie ze szpitala. Cały ten czas marudziłem ich, że dobrze się już czuję i niepotrzebnie tu leżę. Kiedy pojawiłem się w domu, jak się okazało mama i Mati już na mnie czekali. Mały podbiegł do mnie i rzucił się na mnie. Wyściskałem go, a zaraz potem podszedłem do mamy - ją także mocno uścisnąłem. Po paru godzinach pojechałem po Julkę i razem udaliśmy się na basen w celu odprężenia.
- policja już wszystko wyjaśniła… znaleźli tych idiotów i…
- proszę Cię kochanie… nie gadajmy o tym. Wiem, że było to dla Ciebie i dla reszty straszne, ale… nie chcę do tego wracać. Uznajmy, że nic takiego się nie stało. Jest dobrze. – powiedziałem na jednym oddechu i pocałowałem dziewczynę.
Kiedy wyszliśmy już z basenu, wysuszyliśmy i ubraliśmy się, ponownie wsiedliśmy do samochodu.
- noto teraz trzeba coś zjeść. – odparłem z uśmiechem.
Nie minęło dużo czasu i byliśmy już pod Galerią Krakowską. Wysiedliśmy z auta, złapaliśmy się za ręce i z uśmiechami na twarzy powędrowaliśmy w stronę wejścia.
Na początku udaliśmy się do kfc i szybko spałaszowaliśmy troszkę jedzenia. Potem postanowiliśmy przejść się po paru sklepach. Można powiedzieć, że nam odbijało… braliśmy do rąk jakiekolwiek ciuchy i przykładaliśmy do siebie, goniliśmy się między wieszakami i półkami, aż w końcu łapałem Julkę i kończyłem gonitwę namiętnym pocałunkiem. Również braliśmy masę ciuchów do przymierzalni, a potem paradowaliśmy po danym sklepie… myślę, że wyglądaliśmy trochę, jak żywe manekiny. Tęskniłem za tymi dniami, które spędzałem z Julką. Czułem wtedy, że robię to co powinienem i z odpowiednią osobą. Teraz było świetnie!
Na koniec wieczoru postanowiliśmy udać się po szejki i tak też zrobiliśmy. Nie było kolejki, więc dosyć szybko nam zeszło… Szliśmy teraz w stronę wyjścia, pijąc. W pewnym momencie Julka zaczęła krztusić się i stanęła.
- ej! Wszystko ok.? – zapytałem panicznie.
- o Boże! – prawie krzyknęła dziewczyna.
- co się dzieje?
- tam… - powiedziała delikatnym głosem i wskazała wzrokiem na pewną dziewczynę stojącą z jakimś chłopakiem. Przyglądali się oni wystawie biżuterii.
Popatrzyłem w tamtą stronę, lecz dalej nie za bardzo rozumiałem o co chodzi. Julka natomiast patrzyła tam, jakby zobaczyła anioła. Miała też łzy w oczach, ale śmiała się.
W końcu nieznajoma dziewczyna popatrzyła lekceważąco w naszą stronę. Zapewne poczuła na sobie czyjś  wzrok. Zaraz potem znowu odwróciła się, wyprostowała, wytrzeszczyła oczy i zaczęła prawie piszczeć. Wtedy i Julka i ona zaczęły biec w swoją stronę. Padły sobie w ramiona i przez dobre 3 minuty witały się… jeżeli tak to można nazwać. Kiedy one skakały z radości, spostrzegłem, że chłopak, który był z dziewczyną patrzy w moją stronę. Podszedłem do niego i ze śmiechem powiedziałem.
- nie za bardzo wiem o co chodzi… ale witam. – podałem dłoń.
- siema. Jestem prawie szwagrem Julki.
Kiedy to usłyszałem, aż mi coś stanęło…
________________________________________
nie, nie jestem zboczona. bwhahah :Dx

9 komentarzy:

  1. Wieceeej ! *.* jejuu dopiero dzis po raz pierwszy weszłam na twojego bloga, przeczytałam wszystko w nie całe dwie godziny. Wciągneło mnie to i czekam na wiecej.

    Masz niesamowity talent dziewczyno !

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej powiem ci jedno MASZ TALENT !
    Znalazłam twój blog przez przypadek na fejsie
    i powiem ci że od tego czasu zaglądam tutaj często
    patrząc jak ty piszesz to aż chcę się to czytać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. pisz pisz wiecej <333333333 o 1 w nocy przeczytalam wszystko .... <333 BŁAGAM RÓB NASTEPNĄ CZEŚĆ :X

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahaha najlepszy tekst na końcu
    ``nie, nie jestem zboczona. bwhahah :Dx``
    Czekamy na dalsze części :D ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. kooooooocham WAS! haha :D <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy następna część ?

    OdpowiedzUsuń
  7. jak napiszę.. postaram się w miarę szybko :)x

    OdpowiedzUsuń
  8. Super , super, super, super oraz ekstra , hmmm szwagier ? Weź pod koniec zrób jeszcze taka tablicę wszystkich bohaterów i tam ten szwagier, klaudia itd. A ogólnie KOCHAM, KOCHAM ICH LIEBE DAS,TEN AMO, I LOVE THIS !
    AAAAAAAAA ! PIĘKNE !

    OdpowiedzUsuń