*z perspektywy Julki.
W kilka dni po Nowym Roku,
musieliśmy na te pare dni udać się do szkoły. Wszyscy oczywiście narzekali,
przychodzili na lekcje zaspani i nieprzytomni. Pocieszające było to, że za
niedługo ferie! Kiedy tylko była o nich mowa każdy się cieszył.
Pierwszego dnia w szkole
po świętach wracałam do domu z Olką.
- co robimyyy w ferie? –
zapytałam.
- nudzimy sięęę! –
odpowiedziała równie entuzjastycznie Ola.
- kurde, nie chcę tak! Mam
ochotę gdzieś pojechać, coś zrobić…
- jedźmy na łyżwy, łiii!
- wiesz, że nie o takie
coś mi chodzi.
Po paru minutach
rozeszłyśmy się. Ja powędrowałam w lewo, a moja przyjaciółka w prawo. Szłam
teraz powoli i wpatrywałam się w małe płatki śniegu, które spadały z nieba,
prosto na moje włosy, szalik, płaszcz. Patrzyłam pod światło lampy, jak jest
ich dużo! Kochałam zimę za takie widoki. Czułam wtedy, że świat jest naprawdę
piękny.
Kiedy wróciłam do domu,
jak się okazało nikogo nie było. Rodzice wyszli gdzieś z Oskarem. Szybko
ściągnęłam ubrania i powędrowałam do kuchni, gdzie sięgnęłam na półkę po sok. Potem
usiadłam przed komputerem. Weszłam na fb, yt i gg. Nie działo się nic
ciekawego, więc przeniosłam się na telewizor. Skakałam po kanałach, prawie jak
mój tata. W pewnym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi. Podeszłam i nie
patrząc kto idzie, otworzyłam. Ten ktoś od razu wbiegł do domu złapał mnie,
podniósł, a potem pocałował. Nie patrząc mogłam się domyślić, że to Kuba.
Postawił mnie w końcu z
powrotem na ziemi i uśmiechnął się do mnie szeroko.
- co jest? – zapytałam zaciekawiona.
- chcę już feriee, ferie,
ferie, ferieee!
- ah… no tak, zapomniałam.
Anglia… - powiedziałam teraz trochę przygnębiona.
- eeeej! Nie smutaj się! –
ciągnął dalej z uśmiechem na twarzy.
- czemu? Nie będzie Cię
znowu i w ogóle…
- eh… no tak. Ale za to…
Ty będziesz!
- tak… ja będę siedziała w
domu i grzała tyłek pod kocem. Jak zwykle…
- noto… muszę Cię
rozczarować, bo tym razem będzie inaczej.
- obawiam się, że nie. To już
wiesz... taka moja tradycja w ferie – siedzenie i nic nie robienie.
- ale nie tym razem! Bo… trututututu!
Zabieram cię ze sobą!
- że co? – zapytałam i
znieruchomiałam. Zastanawiałam się czy to żart czy też nie.
- jedziesz ze mną do
Anglii, kumasz? Zabieram Cię i będziemy tam razem!
- Ty tak serio…? – pytałam
dalej nie dowierzając.
- taak! Najbardziej serio
na świecie!
- nie wiem co mam
powiedzieć, ale no… dziękuję, kocham Cię! –odpowiedziałam szybko, złapałam go
za szyję i pocałowałam delikatnie.
Chwilę potem Kuba zdradził
mi jeszcze jedną „tajemnicę.” Z niej również bardzo się ucieszyłam!
<3 <3 <3 <3 <3 <3 Jesteś Boska i wgl. nie do opisania <3 <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńbez przesady XX
OdpowiedzUsuńfajnie, czekam na więcej :) / Z...
OdpowiedzUsuńDaleeeeeeeeej! I dłuższe rozdziały pls!:) <333
OdpowiedzUsuńPs. nie mg się doczekać nastpęonego, oby jak najszybciej:DDDDDDDDD
mam nadzieję, że kolejny ukaże się po świętach, bo teraz to spędzaj je w gronie najbliższych i nie zamartwiaj się tym :)
OdpowiedzUsuńnapiszesz później, zdążysz :P
ogólnie bardzo mi się podoba twoje opowiadanie :D
pozdrawiam Zuzka
uwielbiam Was :')
OdpowiedzUsuńJeśli dasz rade, to napisz szybciej, czekam z niecierpliwością, uwielbiam to czytać:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Wesołych:D
J
Następny proszę! Kocham czytać Twoje opowiadania,sama pisze, ale zapewne nie wychodzi mi to tak dobrze jak tobie. Miałam bloga, ale nie umiałam go ' rozsławić ' i nic z tego nie wyszło. Twój jest fajny, do tego opowiadania.... coś pięknego, masz talent, nie zmarnuj go. Twoje opowiadania trzymają w napięciu i mimo wszystko są fantastyczne, gdybyś jeszcze mogła trochę dłuższe rozdziały!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
W.
kokokokocham Was! <3
OdpowiedzUsuńps. nie wolno się poddawać! trzeba próbować, nawet jak nie wychodzi, w końcu się uda :)x - do W.
W sumie nie zaszkodzi spróbować jeszcze raz, dzięki. A ty pisz, pisz, pisz! Czekam!:D
OdpowiedzUsuńW.
Jesteś wspaniała! Twoje opowiadania są takie jakby to ująć...zaskakujące, magiczne krótko mówiąc zajebiste! Tym opowiadaniem zachęciłaś wiele moich znajomych do czytania książek, dzięki Twojemu opowiadaniu zrozumieli co to jest magia książek. Jestem Ci za to bardzo wdzięczna! Zycze Ci żeby dopadło Cię bardzo dużo weny twórczej! Nie mogę się doczekać kolejnego i kolejnego rozdziału :) <3
OdpowiedzUsuńjeju! dziękuję i nie wierzę, że tak to działa! x
OdpowiedzUsuńkoleżanko Anonim wyżej, jestem zaskoczona :')
:D dziękuje w ich i swoim imieniu za to że wprowadzasz w nasze życie tą magie może się to wydać dziwne ale za każdym razem gdy rano się budzę myślę tylko o twoim blogu i kiedy bd nastepny rozdzial <3 ;**
OdpowiedzUsuńlove! xx
OdpowiedzUsuńJeszcze raz to napisze jesteś cudowna!! ;***
Usuńale WY bardziej! :D xxx
OdpowiedzUsuńCo w nas cudownego to TY tworzysz takie piękne dzieła a nie my :D
Usuńale WY to czytacie, oceniacie itd. bez Was nie było by tego! x
OdpowiedzUsuń